piątek, 12 lipca 2013

zły on.

Na mojej drodze do APiA pojawiło się kilka przeszkód. Muszę się wyżalić;
Zadzwoniłam jeszcze w tamtym tyg z zapytaniem kiedy mój profil będzie otwarty, miła pani powiedziałą ze muszę dosłać raport medyczny, którego nie miałam. Dogadałyśmy się, że będzie ok jeśli wyślę raport, który miałam robiony w CC. 5 min nie minęło, wszystko miałam wgrane. Teraz tylko czekanie... Nic bardziej mylnego... Na początku tego tyg, zadzwoniłam z ponownym pytaniem "CO Z MOIM PROFILEM?!" pani znów odpowiedziała, ze będzie w tym tyg, ale sprawdzi. Okazało się wtedy, że raport musi być konkretny z ich biura, a i przy okazji mszę poprawić referencje, bo jest
za mało napisane. Kolejnego dnia wszystko było gotowe i wgrane, zadzwoniłam, a pani powiedziała, ze to już wszystko. (jeeee mogę jechać nad wodę ze znajomymi i się tym nie martwić, wrócę, profil będzie open!).
Kolega pożyczył mi internetu, abym mogła sprawdzić pocztę. Myślałam, że dostałam wiadomość w stylu "You have been accepted onto the Au Pair in America program." jednak nie, dostałam wiadomość, ze muszę zrobić jeszcze jedną poprawkę, minimalną. Zaznaczyć, ze wyjechać chcę aż do 1 października....Bez płaczu i złości się nie obyło.
Zdaję sobie sprawę, że jest to 13 miesięcy, a ja po powrocie chcę iść na studia, nie chcę tracić miesiąca szkoły. Teraz wiem, ze jestem gotowa jutro się pakować i jechać jak najszybciej, jednak to nie zależy ode mnie.

6 komentarzy:

  1. Wiadomo, że nie zawsze wszystko idzie wg planu itd. Ja np chciałam jechać pod koniec lipca i miała nawet rodzinę, która też chciała mnie w tym czasie i co? Wybrałam zupełnie inną i czekam do września, bo uznałam, że naprawdę warto!

    Na studia zawsze ktoś z rodzinki może zarejestrować się w necie dla Ciebie i dostarczyć dokumenty, chyba że jakieś testy dodatkowe wymagane są na kierunek, który chcesz iść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze można przedłużyć pobyt o 6/9 miesięcy :D Z każdej sytuacji jest wyjście!!! Pamiętaj :D
    A lepiej trafić do rodzinki, z którą się dogadasz i spędzisz miło czas, niż lecieć byle gdzie byle być w us. Niestety ostatnio co raz więcej na blogach czyta się o problemach i wymianach rodzinek :( Trochę to przerażające dla przyszłych au pair'ek.

    OdpowiedzUsuń
  3. porozmawiaj z nimi jeszcze raz, zapytaj czy nie możesz zmienić daty na wrzesień np. Ale tak jak Kasia napisała- lepiej nie robić niczego na szybko! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w sumie to, że zaznaczysz datę na max do 1 października niekoniecznie oznacza, że wyjedziesz 1 października:) może zgłosi się rodzinka, która będzie Cię chciała wcześniej (np. taki 9 września...piękna data, polecam:D)
    nie załamuj się, będzie dobrze!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, tak, wprowadziłam mały błąd. To jest data DO. Zdaje sobie sprawe, ze może mi się udać wyjechać wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  6. matkooo, ja składam własnie papiery, ale też chcę wrócić w przyszłym roku na studia. ciągle coś nie tam i ten czas tak szybko leci :< mam nadzieję, że i Ty, i ja damy jakoś radę! :)

    OdpowiedzUsuń