Czekam, wciąż czekam, aż coś się ruszy. Rozmawiałam z biurem CC, powiedziano mi, że po 48h automatycznie rodzina schodzi, jeżeli jedna ze stron nie wyrazi zainteresowania. Notatki żadnej od rodziny nie mieli, więc nawet nie widzieli mojej wiadomości. Nie byłam specjalnie nimi zainteresowana. U mnie wicąż cisza, nikt się nie odzywa,teraz wiem, że ciągłe odświeżenie poczty nic już nie daje.
Na otwarcie profilu w AiPA również czekam, gdy zadzwoniłam zapytać kiedy to się stanie odpowiedziano mi, ze muszę jeszcze dosłać zaświadczenie od lekarza i być cierpliwa. Dosłałam po 5 minutach. Bym chciała wyjechać jeszcze w sierpniu, ale przestaje w to powoli wierzyć. Narzekam ciągle, a nic to nie pomaga, gdzie ta magiczna sztuczka? :)
W weekend żyję pełnią i od wtorku do piątku mały wypad nad wodę ze znajomymi. Może to mnie trochę odstresuje i odciągnie od myślenia o wyjeździe.
See u.
Podobno narzekanie dziala:) nie martw sie niedlugo sie rodzinka jakas pojawi :)
OdpowiedzUsuńPostawiłaś już więcej niż jeden krok :-) zanim się obejrzysz, będziesz spakowana. Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że po licencjacie również będę mogła tak się stresować przed wymarzonym wyjazdem :-) !
OdpowiedzUsuńOch tak, najwięcej stresu właśnie po tych paru krokach, powodzenia :)
UsuńW każdej chwili może się pojawić ta perfect rodzinka :) pamiętaj o tym, bo to było moje jedyne pocieszenie , jak szukałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńWszyscy mówią, że jak pomarudzi się na blogu to rodzinka sie odezwie, w moim przypadku tez tak bylo :P, tez bym chciala juz znalezc perfect i pojechac jak najszybciej !
OdpowiedzUsuńW koncu coś da, ja mam dopiero też pierwszą rodzinkę, chociaż jezeli by mnie chcieli to bym brała, bo sa super. Ty na penwo tez znajdziesz tym bardizej ,ze 2 biura :)
OdpowiedzUsuńTak z ciekawości - Twój poziom języka jest wyższy od B2?
OdpowiedzUsuńodpowiem krótko, nie :)
Usuń