Chyba już czas by zabrać się za prowadzenie bloga. Nigdy nie miałam do tego weny, aż do teraz, czyli do czasu, gdy przygotowuje się do wielkiego kroku- wyjazdu do STANÓW jako au pair. Zabierałam się za to bardzo długo, odkładałam każdą najmniejszą rzecz i teraz budzę się z ręką wiesz gdzie, gdy inne dziewczyny mają już rodziny.
Wybrałam 2 biura Cultural care i Au pair in America. Chyba najważniejszą rzeczą do tej pory było dla mnie to, że nie trzeba było wpłacać zaliczki. Aplikacja w cc dzisiaj dobiegła końca, wgrałam filmik i tylko czekam na akceptacje, do apia brakuje mi referencji, które są tylko kwestią przepisania (ale muszą być osobiste). Przygodę chcę zacząć sierpień-wrzesień, a właściwie jak najszybciej mi sie uda, no i czekam na paszport, błyskotliwa ja podanie złożyłam wczoraj.
Jeśli jakiekolwiek rodzinki pojawią się na moim profilu chce je tu opisywać i pokazywać moje życiowe porażki związane z wyjazdem.
(bym wstawiła filmik, ale się wstydzę :) )
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńHej! Właśnie dodałam Twojego bloga do listy blogów au pair! Mam nadzieję, że znajdziesz szybko wielu czytelników, a Twój blog stanie się miejscem ciekawych wspomnień z wyjazdu! Dzięki za dodanie buttonu i nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia we wszystkim, trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuń